W ostatni tydzień marca Marta i Bleidi pojechały do Niemiec. Poprzedzające wyjazd dni przebiegły dość nerwowo. Marta musiała dopiąć wszystko na tzw. ostatni guzik. Przygotowanie przyczepy, samochodu, jedzenia, sprzętu, leków i inych rzeczy zajęło jej sporo czasu ale dała radę :)

O godzinie 5 rano w piątek Bleidi została "zapakowana" do przyczepy i ruszyła w drogę. Razem z Martą pojechała Agnieszka i Kasia. Długa podróż trwająca 10,5 godziny zakończyła sie sukcesem i przebiegła bez żadnych utrudnień. Po przyjeździe do stajni Bleidi została "zakwaterowana" w boksie a dziewczyny pojechały do Ratyzbony odpocząć. W sobotę rano wszystkie trzy pojechały do Bleidi, zobaczyć czy wszystko jest w porządku, a Marta wzięła ją na krótki trening.

Po treningu dziewczyny pojechały zwiedzać Ratyzbonę. W galerii znajdziecie kilka zdjęć tego pięknego miasta. Kasia i Aga w drogę powrotną do Polski wyruszyły w niedzielę około 11 zostawiając Martę i Bleidi w Ratyzbonie na całe 6 tygodni :)